Po raz kolejny Gryf Słupsk pokonany

Po raz kolejny Gryf Słupsk pokonany

        Do Słupska na mecz 27 kolejki IV ligi jechaliśmy po trzech porażkach z rzędu i w głowach zawodników była niesamowita mobilizacja. Dodatkowym aspektem był fakt, że z Gryfem jeszcze nigdy nie przegraliśmy. Tą dobrą passę chcieliśmy podtrzymać również w tym meczu.
              Mecz rozpoczeliśmy bez Kuby Nowakowskiego I. Kuba niestety nie dojechał na mecz z powodu kolizji drogowej. Jego miejsce w składzie zajął Maciej Koszałka. Pierwsze 10 minut meczu dominował Gryf, dłużej utrzymując się przy piłce. Potem grał już tylko Stolem. Kapitalny mecz rozegrał w środku pola Tomek Jeżowski. Niezliczona ilość przechwytów i zagrań tego siedemnastolatka powodowały, że to Stolem rządził na boisku. W 34 minucie meczu Maciek Koszałka ograł w środku pola trzech zawodników Gryfa, niczym tyczki na treningu i idealnie zagrał do Kamila Patelczyka, który w pojedynku  sam na sam nie dał szans bramkarzowi rywali. Prowadziliśmy 1-0, na które całkowicie zasłużyliśmy. Do końca pierwszej połowy powinniśmy prowadzić 3-0, ale niestety Maciek Koszałka i Dominik Stencel nie potrafili pokonać bramkarza Gryfa. W drugiej odsłonie do 75 minuty dalej byliśmy zespołem lepszym. Znów dwie niewykorzystane setki Domina i poprzeczka Sopla spowodowały, że w końcówce meczu zrobiło się nerwowo, bo gospodarze mocno przycisnęli. Uratował nas słupek w 86 minucie oraz niecelny strzał z głowy napastnika Gryfa do pustej bramki w doliczonym czasie gry. Jak widać szczęście sprzyjało w tym dniu drużynie lepszej, którą bez wątpienia był Stolem. To zwycięstwo praktycznie dało nam pewne utrzymanie w lidze, doliczając walkower z Rodłem mamy 40 oczek i nic nam już nie powinno złego się wydarzyć. Skład z tego meczu na naszej stronie w zakładce "szczegóły meczu". 

 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości