Kolejne derby dla Stolema.

Po dwóch ostatnich zremisowanych meczach z Jaguarem Gdańsk (1-1) i Powiślem Dzierzgoń (1-1) zmierzyliśmy się z lokalnym rywalem Wikędem Luzino. Wikęd to solidna drużyna w której występują zawodnicy z przeszłością ekstraklasową, drugoligową i trzecioligową. Nasi zawodnicy do tego derbowego meczu przystąpili bardzo zmotywowani i skoncentrowani. Mecz rozpoczął się od mocnych ataków naszej drużyny co szybko zostało uwieńczone dwoma golami i w 15 minucie prowadziliśmy 2-0. Pierwsza bramka to dobry odbiór piłki rywalowi przez Szymona Maciołka i zgranie do Pawła Sobczyńskiego, który idealnie dograł do Mateusza Wachowiaka i prowadziliśmy 1-0. Chwilę później Wachu podwyższa na 2-0 po dograniu Kany. W 25 minucie idealną sytuację marnuje Kuba Nowakowski. Powinno być 3-0 i "po meczu". Przewaga naszego zespołu w tej części meczu była przygniatająca a drużyna Wikędu nie stworzyła  żadnej sytuacji podbramkowej. Wynik do przerwy się już nie zmienił.  Po przerwie Wikęd śmielej próbował atakować naszą bramkę ale tego dnia stać ich było tylko na dwa groźne strzały Krystiana Opłatkowskiego, które minęły słupek naszej bramki. Stolem również groźnie atakował. Strzał Kankowskiego minimalnie minął bramkę Prangi a strzał Dampca z lini bramkowej wybili obrońcy. Do końca meczu nie padły już żadne bramki i Stolem dopisał trzy punkty. Na uwagę zasługuje bardzo dobry występ w tym meczu Szymona Maciołka. Ten nasz młody junior dostał od trenera 60 minut i w pełni je wykorzystał. Był to kolejny juz dobry mecz Macioła od pierwszej minuty. Niech to będzie przykład dla młodych zawodników naszego klubu, że tylko ciężką pracą na treningach można przebić sie do pierwszej jedynastki. W sobotę na Arenie Mistrzów w Gniewinie o godz 12.00 rozegramy ostatni w tej rundzie mecz a naszym rywalem będzie zespół z Kolbud. Serdecznie zapraszamy wszystkich kibiców.

Skład Stolema:

Olszowiec, Wańczuk, Lisowski, Jezierski, Kankowski, Maciołek (60' Dampc), Nowakowski (67' Juśkiewicz), Sobczyński (86' Łaga), Jeżowski, Klarecki, Wachowiak.